Można śmiało napisać, że kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów na świecie. Często nie wyobrażamy sobie poranka bez małej czarnej lub lekko zabielanej. W ciągu dnia też najczęściej sięgamy po ten napój, by nieco się pobudzić i ożywić. Pytanie zadane w tytule wydaje się abstrakcyjne i głupie. Jak pić kawę? – Normalnie, powiecie. Jest jednak zasadne.

Jak pić kawę, by uniknąć zjazdu kofeinowego?

Kawa nas pobudza i dodaje energii. Zazwyczaj bardzo szybko. Dzieje się tak, bo kofeina przyspiesza bicie serca, przez mięśnie przepływa więcej krwi, a wątroba uwalnia glikogen, czyli zapasowy materiał energetyczny z komórek. Co więcej, kofeina stymuluje produkcję adrenaliny, dopaminy, serotoniny i acetylocholiny – wszystkiego, co nas ożywia i dodaje humoru.

Napój ten działa automatycznie

Jak wiadomo, w zależności od rodzaju kawy, pobudzenie może trwać od kilku minut nawet do dwóch, trzech godzin – więcej o tym przeczytamy na stronie https://www.barisci.pl/. Jednak zwykle nie trwa dłużej. Najczęściej jednak jest to zaledwie kilkadziesiąt minut. Co później? Jeśli kawa była za silna lub wypita za szybko, bardzo prawdopodobne, że doświadczysz zjazdu kofeinowego, a więc gwałtownego spadku energii. Może wówczas być jeszcze gorzej z naszą żywotnością, aniżeli przed wypiciem kawy. To bardzo często nieprzyjemne uczucie znużenia i dużej sennością.

Warto go uniknąć. Jeśli nie przesadzacie z kofeiną w ciągu dnia, kawa poranna jest pita po posiłku, nie jest zbyt silna, to zjazd kofeinowy raczej nie grozi. Wiadomo, pobudzenie nie będzie trwało wiecznie, ale też nie będzie niosło za sobą przykrych konsekwencji. Warto znać umiar, również z kofeinowymi przyjemnościami.